Ciągle jestem zapracowana, ale moje hobby pozwala mi się choć na trochę oderwać od codzienności, nabieram wtedy siły na kolejne wyzwania. Już jakiś czas temu (dokładniej mówiąc prawie rok) czekały u mnie kamae szara i beżowa i dopiero teraz doczekały się zainteresowania z mojej strony. I tak powstała czarna i złota. Obydwie można nosić na dwa sposoby jako broszkę, ale także jako naszyjnik. Jestem dumna z tego jaki wyszedł końcowy efekt.
Do następnego spotkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz